Znacie już moje zdanie o starych grach wydanych w „wersji HD”. Ostatnio jednak naszła mnie inna myśl – a co z grami „early access”? Czy należy ich unikać?
Blog traktuje o sprawach związanych z grami komputerowymi (choć nie tylko). "Głównym daniem" są interesujące treści o elektronicznej rozrywce znalezione w książkach naukowych lub w Sieci. Przytaczane fragmenty książek, artykułów naukowych, filmów, gier i ilustracji należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art.29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Blog ma charakter rozrywkowy i nie ma na celu ośmieszenia lub obrażenia jakiejkolwiek osoby.
Znacie już moje zdanie o starych grach wydanych w „wersji HD”. Ostatnio jednak naszła mnie inna myśl – a co z grami „early access”? Czy należy ich unikać?
Przeglądając publikacje, które mogłyby trafić na bloga natknąłem się na tekst Aleksandry Sutkowskiej pt. „Przemoc i agresja w środowisku szkolnym – przyczyny, skutki oraz postawy uczniów”. Został on opublikowany w czasopiśmie naukowym „Badania i Rozwój Młodych Naukowców w Polsce”. Jednakże to data publikacji szczególnie przykuła moją uwagę – czerwiec 2020 roku.
Witajcie po wakacjach! :) Tuż przed przerwą pisałem o głupim AI towarzyszących nam postaci. Tym razem wątek będzie podobny, ale o ile w tamtych przypadkach mieliśmy jakiś wpływ na naszych kompanów (chociażby czy ich brać ze sobą), tak tym razem skupię się na postaciach, które musieliśmy niańczyć.
Znacie już moje zdanie o starych grach wydanych w „wersji HD” . Ostatnio jednak naszła mnie inna myśl – a co z grami „early access”? Czy na...