sobota, 29 lutego 2020

Po co mi HD? (HD Edition)


Dokładnie pięć lat temu (no, prawie dokładnie ;)) zastanawiałem się dlaczego twórcyodświeżają swoje hity i sprzedają je jako nowy produkt, tyle, że z łatką (HD). Wówczas myślałem o HoMM III HD i tym, że nie był dobrym pomysłem (nadal nie jest). Teraz Blizzard potwierdził moje zdanie i dobrze, że nie kupiłem ich Warcraft III No-Refunds.



Choć z drugiej strony nieco szkoda, że nie wyszło – jak pisałem nigdy nie grałem w oryginalnego Warcrafta i chciałem zapoznać się z tą produkcją. Trudno.

Za to powiem Wam, że mimo wszystko połakomiłem się na jednego „starocia” w wersji HD. Mianowicie, jakiś czas temu kupiłem sobie Age of Empires II Defenitive Edition HD (czy jakoś tak). I, przyznam szczerze, myślałem, że zmienię zdanie o odświeżonych wersjach. Gra jest zrobiona świetnie – ma ładniejszą grafikę i usprawnione niektóre mechanizmy rozgrywki względem oryginału (np. chłopi przestali stać pośrodku pustego pola), ale wciąż jest to ta sama produkcja, w którą w podstawówce zagrywałem się godzinami – aczkolwiek wówczas nie miałem żadnych dodatków, tylko podstawkę. Na minus jest zmiana muzyki - ta nie brzmi tak wspaniale jak oryginalna, ale - w sumie - też daje radę.

Ale wciąż jest to tylko wyjątek od reguły. Szkoda, bo ostatnio myśląc nad tym doszedłem do wniosku, że może odświeżanie starych tytułów nie jest takie złe? O ile, oczywiście, twórcy pozwolą posiadaczom oryginałów pobrać „nową” wersję za darmo/drobną dopłatą.

A jakie jest Wasze zdanie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wcześnie?

 Znacie już moje zdanie o starych grach wydanych w „wersji HD” . Ostatnio jednak naszła mnie inna myśl – a co z grami „early access”? Czy na...