W poniedziałkowym poście na Facebooku Smuggler poruszył dość ciekawy temat. I choć szykowałem inny wpis (do
Przemyśleń) to chętnie go nieco opóźnię ;).
Choć, co muszę przyznać, moja lista nie jest zbyt długa…
Kolejność alfabetyczna:
Age
of Empires 2 (HD)
Gdy mam ochotę pograć w RTSa od razu odpalam AoE2 i gram aż
nie nabiorę ochoty na coś innego ;). Jest to też chyba jedyna gra w wersji HD,
którą toleruję (patrz – jeden z moich starszych wpisów).
Assassin’s Creed Odyssey
Najnowsza gra w zestawieniu. Wracam do niej cyklicznie –
robię tygodniowe zadania (szczególnie, gdy trzeba zatopić wrogi statek) i
powoli przechodzę ostatnie DLC. Mam jednak cichą nadzieję, że nadchodząca
Valhalla będzie jeszcze lepsza ;).
Cities Skylines
Jedyny city-builder, który zdołał mnie do siebie przekonać. Wielość
budynków, możliwości budowy miasta i opcji sprawia, że wracam do tej gry od
czasu do czasu i nigdy nie czuję, że gram w coś nudnego.
Fallout 4
Do tej produkcji wracam gdy tylko najdzie mnie ochota na
strzelankę… oraz na budowanie :). Wiem, nie jest to najlepszy shooter (ani RPG)
jaki kiedykolwiek powstał, ale ma pewną magię, która wciąż mnie przyciąga.
Might
and Magic: Heroes 7
Choć za najlepszą część cyklu uważam „czwórkę” (patrz –
jedna z moich list [link]) to obecnie najczęściej wracam do najnowszej odsłony
cyklu. Wiem, że nie jest doskonały (brak Inferno…), ale z tą grą mam dokładnie
tak samo, jak z Fallout 4 – nie potrafię się od niej oderwać, mimo jej
mankamentów.
Total
War: Rome 2
Muszę przyznać, że nieco się wahałem przy tym tytule, bo
równie chętnie wracam do Shoguna 2. Jednakże, zmagania w Japonii potrafią mi
się czasami znudzić, podczas gdy Starożytne tłuczenie Rzymian i Greków – nigdy.
Na koniec miejsce honorowe: Skyrim. Honorowe, ponieważ mimo wszystko gra potrafi mi się znudzić…
albo uderzy mnie nagle w potylicę jakimś irytującym błędem (np. nie mogę zostać
tanem Windhelm, bo nowy jarl nie chce pełnić swoich obowiązków).
A do jakich gier Wy najchętniej wracacie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz